24 maj 2009

Na czas kryzysu

Jeśli ktoś zamartwia się niespłaconym kredytem, brakiem funduszy na wakacje czy kilkumiesięcznymi poszukiwaniami nowego mieszkania do wynajęcia – niech obejrzy „Przeznaczone do burdelu”. I nie chodzi mi tu o rodzaj filmowej rekompensaty na życiowe smutki, ale sążnisty kawałek życia w dzielnicy czerwonych latarni w Kalkucie, który przekona, że nasze problemy bledną wobec opowieści małoletnich bohaterów.

Historia codziennego życia kilkorga dzieciaków w tej dzielnicy budowana jest w oparciu o ciekawy autokomentarz – cykle fotografii wykonanych przez młodych fotoamatorów. Reżyserzy Zana Briski i Ross Kauffman, zamiast ingerować w hermetyczną i mało przyjazną dla ludzi z zewnątrz przestrzeń, skłonili małych Indusów do robienia zdjęć, dostarczając im sprzęt i prowadząc warsztaty w dzielnicy. Przez obiektywy małych kompaktowych aparatów obserwujemy więc świat, który nawet nie pojawiłby się w naszej wyobraźni. Jednocześnie twórcy filmu nie ustają w próbach wyrwania swoich podopiecznych z dzielnicy, co już może stanowić złamania zasady obiektywności filmu dokumentalnego. Są więc i łzy, i bezsilność. I radość z małych zwycięstw.

Chociaż „Przeznaczone do burdelu” to obraz sprzed kilku dobrych lat, nic nie wskazuje, by sytuacja wykorzystywania dzieci do prostytucji przez ich krewnych miała ulec zmianie. Afera, jaka wybuchła kilka miesięcy temu w związku z próbami sprzedaży dziewczynki, która zagrała w filmie „Slumdog – milioner z ulicy”, jest tego aż nazbyt wyrazistym dowodem. Poraża w dokumencie wyraz dorosłości na twarzach kilkulatków, stopień ich odpowiedzialności na rodziny i jednoczesna chęć do zabawy oraz pragnienie opuszczenia kalkuckich slumsów. Pochodzenie i miejsce zamieszkania zamyka im praktycznie możliwości edukacji (jedna ze szkół wymaga przed przyjęciem testów na obecność wirusa HIV). I nie będzie odkrywczym stwierdzenie, że najprostsza obietnica zmian, posmak innego świata są dla tych dzieci otwarciem furtki, na której dotąd wisiała wielka kłódka. Przed nami nikt nie stawia tylu przeszkód, co przed dziecięcymi bohaterami filmu.

Zdjęcia pochodzą ze strony filmu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz